poniedziałek, 19 czerwca 2017

Ciasto z truskawkami i galaretką

Przy każdym przepisie, szczególnie wtedy, kiedy to dzielę się z Wami przepisem na coś słodkiego, mam ochotę napisać, że to moje ulubione danie! Nie skłamałabym, bo kocham jeść, a ciasta kocham szczególnie, chyba wszystkie! Taki biszkopt z truskawkami i galaretką darzę miłością absolutną. Szczególnie, że to takie sezonowe ciacho - pora na truskawki nie trwa długo, a mrożone czy kompotowe owoce to już nie to samo. Dlatego po długim oczekiwaniu na wiosnę zawsze staram się na maksa wykorzystać ten okres, kiedy na targu można kupić świeże, soczyste i słodkie truskawki. Potem pozostaje zabrać się za przygotowanie ciasta... i jedzenie! A jak okaże się, że kawałek po kawałku zniknęła cała blacha to znów można zabrać się za przygotowanie... i znów za jedzenie! Co prawda nie jest to ciasto wolne od glutenu czy laktozy, ani eko, ani wege, ani bio, za to smakuje zajebiście! W naszym domu uwielbiają je wszyscy, nawet Tadeusz, który za słodyczami nie szczególnie przepada, a to chyba najlepsza rekomendacja! Ciasto z truskawkami i galaretką nie jest może szczególnie "szybkie", ponieważ po przygotowaniu każdego z elementów trzeba cierpliwie poczekać, na przykład aż biszkopt wystygnie, a potem aż bita śmietana stężeje, zanim wylejemy galaretkę... Czekanie jest najgorsze, ale dla ostatecznego efektu warto czekać!



SKŁADNIKI - BISZKOPT:
- 1 szklanka cukru
- 1 szklanka mąki
- 4 jajka
- 4 łyżki oleju
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia 


Jajka miksujemy z cukrem na gładką masę, a następnie dodajemy olej i sypkie produkty - mąkę i proszek do pieczenia. Tak przygotowane ciasto na biszkopt wylewamy na blachę ( 36x24cm) i pieczemy w temp. 180 stopni przed około 30-40 minut - do suchego patyczka. Pamiętajcie, że ja zawsze wkładam blachę do zimnego piekarnika, jeśli wcześniej rozgrzewacie piekarnik to ciasto upiecze się szybciej. Po wyjęciu biszkoptu z pieca, upuście blachę z wysokości przynajmniej 20-30 centymetrów na blat kuchenny lub podłogę! Dzięki temu biszkopt nie opada!  

W czasie, kiedy nasz gotowy biszkopt stygnie możemy w litrze wody możemy rozpuścić dwie galaretki truskawkowe (zgodnie z instrukcją na torebce) i również odstawić je do wystudzenia. Poza tym rozpuszczamy również 3 łyżeczki żelatyny w 1/2 szklanki wody - również odstawiamy do wystygnięcia. Jeśli zależy nam na czasie, możemy te czynności zrobić przed pieczeniem biszkoptu, wówczas podczas stygnięcia będziemy szykowali nasz spód do ciasta. Kiedy biszkopt zupełnie wystygnie ubijamy dwie bite śmietany w proszku (tzw. śnieżki) w 500 ml zimnego mleka. Kiedy śmietana będzie sztywna dolewamy rozpuszczoną i wystudzoną żelatynę. Miksujemy jeszcze chwilę i wykładamy masę równomiernie na cieście. Ważne, żeby śmietana dochodziła aż do brzegów blachy! Następnie wykładamy na niej umyte i pozbawione szypułek truskawki. Tak przygotowane ciasto wkładamy do lodówki, żeby śmietana stężała! I znów czekamy... Galaretkę wylewamy na ciasto dopiero wtedy, kiedy przestaje być płynna, a powoli zauważamy jej galaretowatość - wylana wcześniej spływa na dno blachy i wsiąka w biszkopt - sprawdzona informacja, zdarzyło mi się to zrobić i nie polecam! Tak przygotowane ciasto ponownie chowamy do lodówki, żeby galaretka do końca stężała! To ostatni krok podczas przygotowania ciasta z galaretką i truskawkami. A potem? A potem możemy już jeść...

 
Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zobacz też:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...