W ubiegłym roku o tej porze byłam brzuchaczem w 28 tygodniu ciąży. Teraz pozostaje powspominać okrągły brzuch z Tadeuszem w środku. Nosiłam ze sobą około dziesięciu dodatkowych kilogramów, więc mniej więcej tyle samo co obecnie. Teraz jednak jest to trochę bardziej odczuwalne, całe szczęście, że mały człowiek robi się coraz bardziej mobilny, a tachanie go pod pachą niedługo nie będzie tak bardzo konieczne. Muszę przyznać, że okres bycia brzuchaczem to piękny czas, ciąża była dla mnie łaskawa i życzę wszystkim kobietom, by z wielkimi brzuchami czuły się równie wspaniale, a ciąża była rzeczywiście stanem błogosławionym, a nie przekleństwem...
10 czerwca 2014 - 27 tydzień ciąży |
Bajeczna biżuteria Joanna Megger Biżuteria - warto zobaczyć i polubić |
Czas na fotografii zatrzymany Jagoda Kasznia Zdjęcia - warto zobaczyć i polubić |
A Wy - byłe i obecne brzuchacze - jak znosicie/znosiłyście ciążę?
Podzielcie się w komentarzach swoimi doświadczeniami...
Dla mnie ciąża jest bardzo łaskawa :) no może tyle, że na twarzy wyglądam jak dorastająca nastolatka :D ale podobno dziewczynki odbierają urodę mamą :)
OdpowiedzUsuńps. aż nie dowierzam, że za 10 tygodni będę miała taki brzuch jak ty na zdjęciu :D
Paulina
Ja jednego dnia obudziłam się z twarzą, jakbym miała uczulenie na wszystko, myślałam, że to reakcja np. na kosmetyki, a po kilku godzinach nie było śladu po dziwnych odczynach... może Tobie też minie czas wyglądania jak dorastająca nastolatka :D Ja całą ciążę śmiałam się, że wyglądam jak z programu teen mom :D
UsuńRośnij w siłę, 10 tygodni minie raz dwa :)
I jeszcze jedno! Ostatnio wokoło wszystkim rodzą się synowie, będzie wreszcie jakaś panna :)
UsuńAdaś nadal liczy, że pojawi się jednak coś między nogami :D
UsuńPaulina
mamom* wkradł się błąd
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia! Wspaniała pamiątka :)
OdpowiedzUsuńU mnie było podobnie, nie mogę narzekać. Wyniki i badania zazwyczaj w normie, bez stresu, dodatkowych wizyt w szpitalu. Mogę rzec, że idealnie. Za to poród już taki mniej bajkowy ;)
Nie mogło być zbyt pięknie, ciąża była idealna to poród musiał się skomplikować- ważne, że zakończył się szczęśliwie! :)
UsuńZdrowotnie znosiłam bardzo dobrze, poza okresem trzech tygodni mdłości w 3cim miesiącu. Pracowałam do 8-ego miesiąca, dużo się ruszałam, ćwiczyłam... Jedynie ostatni miesiąc musiałam przeleżeć, bo okazało się, że maluch przestał przybierać na wadze i stwierdzono hipotrofię. Na szczęście po roku nie ma po niej śladu a Bąbel waży 11 kg:D
OdpowiedzUsuńSyn zadbał o to, żeby mama trochę zwolniła i odpoczeła do porodu, a teraz nadrobił zaległości wagowe - doskonały dzieciak :D
UsuńWyglądałaś rewelacyjnie! Piękna, młoda przyszła mama :)
OdpowiedzUsuńJa również wspaniale wspominam swoją ciążę i bardzo, bardzo za nią tęsknię :)
Dziękuję pięknie :*
UsuńCiąża to świetny czas, chociaż później z małym człowiekiem pod pachą też jest super :)