niedziela, 23 listopada 2014

Prawo do płaczu - walka ze stereotypami

Na co dzień sporo słyszy się o stereotypach związanych z płcią i o tym, że trzeba dążyć do równouprawnienia. Gówno prawda, że tak brzydko się wyrażę. Daleko mi do bycia feministką, w nosie mam walkę o parytety. Nie chciałabym zostać górnikiem i wolę, jak mężczyzna całuje mnie w dłoń, zamiast klepać po plecach. Bardzo bawią mnie żarty w stylu "Dlaczego kobiety mają małe stopy? - Żeby stały bliżej zlewu" i odczuwam ulgę widząc, że mój mężczyzna nie nosi rurek, które opinają mu genitalia. To w skrócie.

A dłużej będzie o tym, że równouprawnienie w przypadku dzieci, przynajmniej w jednej kwestii jest konieczne. W tej jednej kwestii dziecko ma być dzieckiem - a dziecko ma prawo do płaczu. Zgodzę się z tym, żeby córki ubierać na różowo, a synów na niebiesko vel obie płci uniwersalnie we wszystkie kolory tęczy, choć tęcza ostatnimi czasy jednak kiepsko się kojarzy. Nie kupiłabym w prezencie chłopcu lalki, ani dziewczynce zestawu majsterkowicza. Chłopcy są od tego, żeby skakać po drzewach i robić wyścigi resorakami, a dziewczynki chętnie bawią się w dom naśladując własne matki. Jednak w kwestii emocji powinni stać łeb w łeb, powinni mieć prawo do dysponowania jednakową pulą uczuć i jednakowych zachowań pod wpływem emocji.



Myśl o tym wszystkim przyszła mi do głowy w galerii handlowej, zaraz po tym jak usłyszałam "Nie płacz, tylko dziewczynki się mażą". I aż się we mnie zagotowało! Dzieciak przewrócił się na holu, miał skrzywioną minę i oczy pełne łez. Oczywiście nic się nie stało, bo na kafelkach ciężko chociażby obedrzeć ręce, ale chłopiec się przestraszył i zareagował płaczem, nic dziwnego. W takiej sytuacji rzecz jasna, że trzeba go uspokoić. Przytulić, zapewnić, że jeśli boli to zaraz przestanie.

A tymczasem... tylko dziewczynki się mażą.
Jedne dzieci reagują płaczem, inne wstaną i biegną dalej, jakby nic się nie stało. Analogicznie rzecz biorąc, kiedy dziewczynka upadnie i obedrze kolana, a nie zacznie płakać to należy powiedzieć Płacz kochanie, bo wyrośniesz na babochłopa... Czyż nie?! Dlaczego takich słów nie słyszymy? Dlaczego chłopcy rzekomo nie powinni płakać, a dziewczynki mogą sobie pozwolić na taką słabość?

Osobiście chciałabym żeby mój syn płakał i pozwolę mu na to, bo sama dobrze wiem, że w moim przypadku to najskuteczniejszy sposób, w jaki mogę dać upust swoim emocjom. A skoro ja mam prawo być smutna czy zdenerwowana do tego stopnia, że mam łzy w oczach - to on też. Nie oznacza to, że będzie mniej męski - mężczyzną czyni go z założenia to, co aktualnie chowa w pampersie i mam nadzieję, że w przyszłości również fakt, że kobietę w drzwiach przepuści czy stanie w jej obronie. Płacz, wynikający z tego, że na przykład upadł biegnąc z górki jest dopuszczalny i nie oznacza wcale, że chłopiec w przyszłości będzie ryczał z byle powodu. Takie przyzwolenie na płacz będzie jedynie jasnym sygnałem, że łzy nie są niczym złym i ujmującym męskości.


A Wy co o tym sądzicie? Czy mali mężczyźni mają prawo płakać?

***

Ten tekst jest częścią akcji "Ania i Antek czują tak samo"

3 komentarze:

  1. Nie rozumiem u mezczyzn celowego ukrywania emocji. Właśnie wtedy kiedy płaczą pokazują, ze nie są słabi, bo nie boją się łez. Słyszałam również opinie, że tylko prawdzwy mężczyzna nie boi się nosić różowej koszulki :D Ale spodni rurek nie popieram absolutnie, jakie to niepraktyczne i nieładne! Jeszcze staną się bezpłodni i co wtedy ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Każde dziecko ma prawo do płaczu niezależnie od płci. Takie moje skromne zdanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. podpisuję się rękami i nogami pod Twoim zdaniem, szczególnie pod pierwszym akapitem ;D (a oprócz małych stóp doceniam szafkę wiszącą nad zlewem i to, że mogę się o nią oprzeć głową, zmywając naczynia ;D)

    co więcej - łzy u dorosłego faceta (nie z powodu reklamy w tv, ale w jakiejś mocno emocjonalnej sytuacji), to chyba jeden z najbardziej poruszających widoków.

    Tadzik płaczący - przeuroczy, a Ty masz przepięknie umalowanego polika! ;*

    N.

    OdpowiedzUsuń

Zobacz też:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...